6 grudnia w klasie T3a odbyły się Mikołajki. Uczniowie najpierw ubrali choinkę. Potem była niespodzianka przygotowana przez wychowawczynię. Na ławce pojawiły się dwie torby. Z tej mniejszej uczniowie losowali pytania, na które potem odpowiadali. Wszyscy poradzili sobie z tym zadaniem i w nagrodę każdy z osobna otrzymał od wychowawczyni niedużą rózgę ze słodkim dodatkiem. 8 grudnia był kontynuacją mikołajkowych obchodów. Tego dnia klasy T3a oraz T2ab w towarzystwie pań: Haliny Czarnoty, Joanny Domaszewskiej i Iwony Zalewskiej-Cebrykow udały się na wycieczkę do Lublina. Pierwszym punktem programu był Escape Room - Let Me Out. Uczniowie zostali podzieleni na dwie tury. Podczas gdy jedna grupa mierzyła się z zadaniami w pokojach: Kraina Czarów, Laboratorium Frankensteina, Sherlock Holmes, Grobowiec Faraona, Klątwa Majów, druga zwiedzała Stare Miasto. Zagadki nie były łatwe i dostarczyły uczestnikom mnóstwa wrażeń. W pierwszej turze spacerowiczów z klasy T2ab w rolę przewodników wcieliły się panie opiekunki. Potem była zmiana - na spacer udała się klasa T3a i tutaj przewodnikami byli sami uczniowie. Ola, Michał, Krzysztof i Gaweł zatrzymując się w odpowiednich miejscach opowiedzieli legendy o kamieniu nieszczęścia, jaka była historia związana z nazwą miasta oraz dlaczego w jego herbie jest koziołek. Obie klasy zrobiły sobie pamiątkowe zdjęcia na deptaku. Następnym punktem programu było kino. Obejrzeliśmy film pt "Furioza". Na koniec pojechaliśmy do Ogrodu Botanicznego na multimedialny spacer w bajkowej krainie wykreowanej światłem i dźwiękiem. Zimowa aura ze sporą ilością śniegu sprzyjała jeszcze lepszej ekspozycji kolorowych konstrukcji. Wycieczka była dość wyczerpująca, ale udana.